Joanna Opozda zaczyna nowy rozdział - i to zarówno w pracy, jak i w życiu prywatnym. Aktorka, którą już wkrótce zobaczymy w serialu Na Wspólnej, w rozmowie z Dzień Dobry TVN opowiedziała o samodzielnym macierzyństwie, wyzwaniach dnia codziennego i o tym, dlaczego nie boi się życia w pojedynkę.

Gwiazda przyznała, że na planie serialu czuje się znakomicie:

- Dopiero zaczynam, więc nie mogę zdradzić zbyt wiele, ale moja postać to taka "legalna blondynka". Mam świetne stylówki i fantastyczną ekipę

- śmieje się Opozda.

Najważniejszą rolą w jej życiu pozostaje jednak macierzyństwo.

- Mam w sobie więcej dziecka, więcej cierpliwości i otwartości. Uczę się życia na nowo przy moim synku i to jest cudowne

- mówi.

Choć nie zawsze jest łatwo, aktorka nie narzeka. Pomaga jej mama i przyjaciele, bo mały Vincent to prawdziwy wulkan energii.

- Po dwóch godzinach wszyscy są wykończeni

- dodaje z uśmiechem.

Opozda przyznaje, że dopiero samotność nauczyła ją prawdziwej siły.

- Kiedyś przeskakiwałam ze związku w związek, a teraz wiem, że warto pobyć samemu. Lepiej być samej niż z byle kim. Fajnie, jeśli miłość przyjdzie, ale trzeba być samowystarczalną kobietą

- stwierdza bez ogródek.

Aktorka nie chce rozpamiętywać przeszłości i deklaruje, że zamknęła trudny rozdział życia.

- Staram się wybaczać jak najszybciej. Myślę, że to już mam przepracowane

- podsumowała z uśmiechem.

Joanna Opozda pokazuje, że można być mamą, aktorką i kobietą, która zna swoją wartość.