Majka Jeżowska to jedna z najbardziej rozpoznawalnych artystek polskiej sceny muzycznej, a jej dorobek budzi szacunek. Choć kojarzona głównie z repertuarem dla dzieci, sama podkreśla, że jej piosenki mają znacznie szerszy wydźwięk.

— Na moich koncertach bawią się dorośli z dziećmi. To nie są tylko piosenki dla maluchów, ale ważne teksty o ekologii, przyjaźni, szacunku. Nie ma w nich agresji ani nienawiści

— mówiła artystka w rozmowie z Newserią Lifestyle.

Jeżowska, znana z hitów takich jak „Najpiękniejsza w klasie” czy „A ja wolę moją mamę”, pojawiła się niedawno na 62. Krajowym Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu. Tam miała okazję porozmawiać zarówno ze starszymi kolegami z branży, jak i z młodszym pokoleniem artystów.

W wywiadzie dla ShowNews.pl poruszyła temat oszczędzania na przyszłość, który w show-biznesie często bywa pomijany.

— Nie mam żadnych rad dla młodych artystów. Oni mają dziś dużo lepiej niż my kiedyś. Zarabiają więcej, szybciej zdobywają popularność. Myślę, że są ustawieni i nie trzeba się o nich martwić

— przyznała szczerze.

Choć sama nie narzeka, to nie ukrywa, że realia sceniczne bardzo się zmieniły. Jeżowska pozostaje aktywna zawodowo, nie zwalnia tempa i nie mówi o przejściu na emeryturę. Jej podejście? Praca z pasją nie zna wieku.