Albert Kosiński to nie tylko utalentowany tancerz, ale i facet, który totalnie zawrócił w głowie Oldze Frycz! Para poznała się na lekcji tańca i... od razu zaiskrzyło. Dziś są zakochani po uszy i planują wspólną przyszłość. Co więcej, Albert zdobył nie tylko serce aktorki, ale i ogromną sympatię jej bliskich – w tym legendarnego Jana Frycza!

Choć Kosiński i Adrianna Borek nie wygrali „Tańca z gwiazdami”, ich trzecie miejsce to ogromny sukces. Przez cały program Albert mógł liczyć na wsparcie kibicującej z widowni Olgi, a w jednym z odcinków pojawił się nawet sam Jan Frycz! Jak zdradził Albert, jego relacja z przyszłym teściem jest więcej niż dobra – panowie szybko złapali kontakt, a aktor nie tylko dopingował tancerza, ale i dzwonił do niego z gratulacjami.

Miłość między Olgą a Albertem rozkwitła na parkiecie. Aktorka wyznała na Instagramie, że cztery miesiące przed ogłoszeniem związku zapisała się na lekcję tańca towarzyskiego i... trafiła na Alberta.

„Najpierw zakochałam się w tańcu, a potem w Panu Albercie”

– pisała w rozbrajająco szczerym poście. Dziś tworzą cudowny duet, który nie tylko świetnie wygląda, ale i pięknie wspiera się na każdym kroku.

Albert błyskawicznie zaskarbił sobie serca córek Olgi – Helenki i Zosi. Jak przyznał, doświadczenie w pracy z dziećmi bardzo mu pomogło, a relacja z dziewczynkami przyszła naturalnie i bez żadnych zgrzytów. Frycz podkreśliła, że nie miała żadnych wątpliwości, by wprowadzić go do swojego życia rodzinnego.

W wywiadach para nie ukrywa, że ich związek opiera się na zaufaniu, przyjaźni i szczerości. A takie fundamenty to najlepszy przepis na miłość!