Gorzka spowiedź Tomasza Karolaka
gdy aktor mówi za dużo
Wywiad Tomasza Karolaka u Żurnalisty wywołał medialne trzęsienie ziemi. Aktor wrócił do swojej wieloletniej, burzliwej relacji z Violą Kołakowską, a sposób, w jaki o niej mówił, podzielił internautów. Jedni twierdzą, że wreszcie "powiedział głośno prawdę", inni - że przekroczył granicę i "stracili do niego szacunek".
Karolak w rozmowie opowiadał o rywalizacji w związku, która - jak twierdzi - podkopywała ich relację. Zdradził, że odczuwał presję zawodową i miał wrażenie, że oczekuje się od niego "organizowania pracy" swojej partnerce, co według niego było nie do przyjęcia. Mówił też o presji popularności, która zamiast cementować rodzinę, miała wprowadzać napięcia.
"Najgorsze jest to, kiedy w parze jest rywalizacja. Myślałem, że skoro ja jestem popularnym aktorem, to rodzina będzie się cieszyć. Otóż nie"
- mówił. Wspomniał również o terapii, gdzie usłyszał, że nie tworzył związku, lecz "jakiś układ", o którego zasadach sam miał nie wiedzieć. Dodał, że mimo posiadania dzieci, latami mieszkali osobno, a ich życie toczyło się "obok siebie".
Na koniec rozwiał nadzieje na jakiekolwiek pojednanie.
"Rozstaliśmy się raz na zawsze. Powrotów już nie będzie"
- uciął.
W sieci zawrzało. Krytycy grzmią: "O matce swoich dzieci mówi się dobrze albo wcale", "Straciłam resztki szacunku", "Takie sprawy załatwia się w czterech ścianach".
Inni bronią aktora, podkreślając, że kobiety równie często publicznie opowiadają o swoich byłych.
Wywiad wywołał lawinę emocji - i wiele wskazuje na to, że ta historia jeszcze długo będzie odbijać się echem.
Tomasz Karolak
KAPIF.pl
Tomasz Karolak
KAPIF.pl
Wiola Kolakowska, Tomasz Karolak
KAPIF.pl
Tomasz Karolak, Wiola Kolakowska
KAPIF.pl
Tomasz Karolak z córką, Leną
KAPIF.pl
Tomasz Karolak
KAPIF.pl
Tomasz Karolak
KAPIF.pl

