Jubileuszową, 10. edycję „You Can Dance” wygrał 20‑letni Krystian Rzymkiewicz z Jędrzejowa. Mimo że tuż przed decydującym numerem musiał znaleźć nową partnerkę, zachwycił jurorów i widzów, sięgając po nagrodę 200 tys. zł.

– Dziękuję rodzinie, przyjaciołom i wszystkim, którzy byli ze mną duchem

– mówił ze łzami w oczach. Zapytany przez prowadzącego Macieja Dowbora, co zrobi z wygraną, odpowiedział:

– Mamo, spłacę twój kredyt, żebyś mogła spełnić marzenie o własnym vanie.

Krystian zaczął tańczyć w wieku dziewięciu lat, gdy mama zapisała go na zajęcia. Początkowo marzył o piłce nożnej, lecz kłopoty zdrowotne skłoniły go do zmiany planów. W tanecznym liceum spędzał na sali nawet dziesięć godzin dziennie, co zaowocowało zdobyciem prestiżowej klasy S w tańcu towarzyskim. Później dołączył hip‑hop, by – jak mówi – rozwijać wszechstronność. Jego życiowe motto brzmi:

„Wszechstronność to moja specjalność, a śmiech to mój styl życia”.

Ze zwycięstwa cieszy się także Tomasz Rowiński, szef kieleckiego Studia Rewanż, w którym Krystian stawiał pierwsze kroki.

– To skromny chłopak z ogromną charyzmą, który dosłownie wytańczył sobie sukces. Mama wspierała go na każdym etapie. Dla takich chwil warto żyć

– napisał wzruszony Rowiński w mediach społecznościowych.