Julia Wieniawa to bez wątpienia jedna z najgorętszych gwiazd młodego pokolenia. Gra, śpiewa, tańczy, juroruje i... zarabia krocie jako influencerka. Na Instagramie śledzi ją ponad 2,3 mln osób! Choć fani ją uwielbiają, nie brakuje też głosów krytyki. Niektórzy twierdzą, że jej talent jest mocno przeceniany. Ale czy na pewno?

Okazuje się, że w obronie Julii stanął nie kto inny jak sam Adam Woronowicz – szanowany aktor teatralny i filmowy. Para od ponad roku występuje razem w spektaklu „Gra”, który – mimo kontrowersji wokół udziału Wieniawy – nieustannie przyciąga tłumy. Początkowo wielu dziwiło się, że aktorka bez szkoły teatralnej dostała tak wymagającą rolę. Jednak scena szybko zweryfikowała wątpliwości – bilety wyprzedają się na pniu!

Wieniawa niedawno gościła w podcaście „WojewódzkiKędzierski”, gdzie przyznała, że największą dumę czuła po roli w filmie „Nieobliczalna”.

– To był pierwszy projekt po teatrze, a tam nauczyłam się naprawdę dużo

– zdradziła.

Największym wsparciem był dla niej… właśnie Woronowicz.

– To jest z*******y człowiek i aktor! Już na pierwszej próbie powiedział: „Ona jest z*******a. Jak ona tego nie bierze, ja tego nie gram z nikim innym”

– wspominała Julia z dumą. Dodała też, że te słowa dodały jej skrzydeł:

– Dzięki niemu przestałam się stresować i naprawdę uwierzyłam w siebie.

Krytycy mogą się nie zgadzać, ale wygląda na to, że Julia Wieniawa nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa!