Maciej Orłoś mówi wprost, ile dostanie z ZUS
emerytura gwiazdy „Teleexpressu”
Maciej Orłoś to jedna z najbardziej rozpoznawalnych twarzy polskiej telewizji. Od trzech dekad kojarzony jest przede wszystkim z "Teleexpressem", który na stałe wpisał się w historię TVP. Choć dziennikarz na pewien czas zniknął z anteny, dziś znów wita widzów w kultowym programie. Teraz po raz pierwszy tak otwarcie opowiedział o swojej emeryturze - i liczby mogą zaskakiwać.
Orłoś nie ukrywa, że jego odejście z Telewizji Polskiej było związane z polityką. W wywiadach wielokrotnie podkreślał, że nie chciał firmować swoim nazwiskiem propagandy i łamania zasad dziennikarskiej etyki. Po zmianach w TVP wrócił jednak na antenę, a widzowie znów mogą oglądać go w roli, z którą jest najbardziej kojarzony.
Od lipca tego roku Maciej Orłoś formalnie nabył prawo do emerytury. W rozmowie z Plejadą zdradził, że właśnie kończy kompletowanie dokumentów w ZUS-ie i spodziewa się raczej skromnego świadczenia.
- Przez wiele lat byłem wolnym strzelcem i prowadziłem działalność gospodarczą. Tacy ludzie nie mogą liczyć na wysokie emerytury
- przyznał szczerze. Jak dodał, wszystko wskazuje na to, że będzie to kwota zbliżona do minimalnej, czyli około 1500 zł.
Dziennikarz podkreśla jednak, że nie zamierza narzekać ani rezygnować z pracy.
- Może nie jest to fair, ale nic na to nie poradzimy. Mam swoje źródła przychodu i dalej działam
- zaznaczył.
Wygląda więc na to, że choć emerytura Orłosia nie przyprawia o zawrót głowy, jego zawodowa aktywność wciąż pozostaje na pełnych obrotach.
Maciej Orłoś
KAPIF.pl
Maciej Orłoś
KAPIF.pl
Maciej Orłoś z żoną, Pauliną
KAPIF.pl
Maciej Orłoś z żoną, Pauliną
KAPIF.pl
Maciej Orłoś
KAPIF.pl
Maciej Orłoś
KAPIF.pl

