Od miesięcy plotkowano, że między Magdą Narożną a Skolimem iskrzy - nie tylko na scenie, ale też poza nią. Teraz wokalistka Pięknych i Młodych przerwała milczenie i wprost powiedziała, co naprawdę myśli o muzyce kolegi z branży.

Magda Narożna od ponad dekady jest jedną z największych gwiazd disco polo. Z zespołem Piękni i Młodzi zdobyła popularność po udziale w "Must Be The Music", a dziś jej koncerty przyciągają tysiące fanów. Skolim, czyli Konrad Skolimowski, to z kolei największe objawienie ostatnich lat - jego hity biją rekordy w sieci, a występy budzą emocje, jakich w disco polo dawno nie było.

Ich wspólna praca w programie "Disco Star" sprawiła, że zaczęto mówić o konflikcie. W rozmowie z Pomponikiem Narożna postanowiła wreszcie wszystko wyjaśnić.

- Nie jestem fanką jego muzyki, to po prostu nie mój styl. Ale ja jej nie neguję absolutnie! Jeśli ludzie tego chcą, to świetnie. Cieszę się z sukcesów innych

- przyznała.

Jak dodała, różnice między nimi wynikają głównie z podejścia do tekstów:

- Zawsze byłam bardziej stonowana, grzeczna wobec publiczności. Może jakbym miała 15 lat, ale dziś mam 37 i inne rzeczy do mnie przemawiają.

Mimo odmiennych gustów, Narożna nie ma do Skolima żadnych pretensji.

- Niech korzysta, łapie chwile i czerpie garściami. Oby się nie wypalił. Tego mu życzę

- mówi z uśmiechem.

Na koniec gwiazda podkreśliła, że muzyka nigdy nie powinna dzielić, nawet jeśli artyści różnią się stylem. Po intensywnym sezonie koncertowym sama planuje chwilę oddechu, by wrócić z nową energią.

- Najważniejsze, żeby robić to, co się kocha. I nie patrzeć na innych z zazdrością

- podsumowała wokalistka.