Jacek Rozenek po raz trzeci powiedział sakramentalne "tak". Choć jeszcze niedawno zarzekał się, że nigdy więcej nie stanie na ślubnym kobiercu, życie napisało inny scenariusz. Wszystko zmieniło się, gdy poznał młodszą o 20 lat Marię. To właśnie dla niej aktor złamał swoją zasadę i... zorganizował kameralną ceremonię.

Ślub odbył się 15 maja, w czwartkowe popołudnie, bez wielkiego rozgłosu i tłumu celebrytów.

– Nie zapraszaliśmy ludzi z zewnątrz. Byli moi synowie, rodzina Marysi i najbliżsi przyjaciele

– zdradził w rozmowie ze "Światem Gwiazd".

Niestety, zakochani nie wyruszyli w podróż poślubną. Powód? Bardzo prozaiczny – brak pieniędzy.

– Podróż poślubna wiąże się z zasobami finansowymi, a tych na razie brakuje. Próbuję się odbić od dna

– wyznał szczerze Rozenek.

Aktor ma za sobą naprawdę ciężkie chwile. Po rozstaniu z Małgorzatą Rozenek zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Jego życie było zagrożone, a późniejsza rehabilitacja mocno nadszarpnęła jego portfel.

– Przez lata byłem zakochany, ale mówiłem sobie: można żyć bez partnera. Teraz jednak wszystko się zmieniło

– przyznał wcześniej w rozmowie z mediami.

Choć sytuacja finansowa wciąż jest trudna, nowa żona daje mu nadzieję. Czy to właśnie Maria pomoże Jackowi stanąć na nogi? Czas pokaże!