Anna Wendzikowska podzieliła się z fanami radosną nowiną, która zaskoczyła wielu. 27 grudnia dziennikarka ogłosiła, że… się zaręczyła. Na InstaStories pokazała zdjęcie pierścionka, opatrując je krótkim, ale wymownym podpisem: „A także… to się wydarzyło”. Tym samym potwierdziła, że w jej życiu uczuciowym rozpoczął się zupełnie nowy rozdział.

Gwiazda show-biznesu ma za sobą kilka trudnych relacji. Była żoną Christophera Combe’a, później narzeczoną Patryka Ignaczaka, z którym ma córkę Kornelię. Z Janem Bazylem doczekała się Antoniny, jednak ich związek zakończył się w 2020 roku. Przez kolejne lata Wendzikowska skupiała się przede wszystkim na córkach, rozwoju osobistym i – jak sama podkreśla – świadomym mówieniu „nie” relacjom, które nie były zgodne z jej wartościami.

W rozmowie z portalem Kozaczek zdradziła, że decyzja o zaręczynach nie była impulsem.

– Przez prawie sześć lat mówiłam „nie”, po to, żeby w końcu powiedzieć „tak” wtedy, gdy naprawdę to poczuję

– wyznała. Dodała też, że w relacji kluczowe są dla niej szacunek, podziw i… zwykła ludzka czułość.

– Miękkie serce dla czyichś słabości bardzo buduje związek

– podkreśliła.

Anna nie ukrywa również, że dziś ma poprawne, „techniczne” relacje z ojcem młodszej córki i zależy jej przede wszystkim na dobru dziecka.

Choć szczegóły zaręczyn i ślubu pozostają tajemnicą, jedno jest pewne – po latach burzliwych doświadczeń Anna Wendzikowska znów uwierzyła w miłość.