To był moment, na który czekały tysiące fanów. Beata Kozidrak po dziewięciu miesiącach przerwy spowodowanej chorobą nowotworową ponownie stanęła na scenie. Jej występ podczas koncertu Przebój Lata Radia Zet i Polsatu w Kielcach wzbudził ogromne emocje i zakończył się owacją na stojąco. Publiczność przywitała ją gromkimi brawami, a wokalistka Bajmu nie kryła łez wzruszenia.

Powrót do śpiewania nie był łatwy.

- Bardzo źle się czułam. Nawet zwykłe przejście z łóżka do toalety było ogromnym problemem. Bałam się, jakie będą wyniki badań -

mówiła niedawno w Dzień Dobry TVN. Choroba na wiele miesięcy wykluczyła ją z koncertowania, ale Kozidrak nie straciła nadziei i siły do walki.

W Kielcach artystka zaśpiewała trzy piosenki, w tym legendarną Białą armię. Każdy dźwięk wywoływał euforię wśród publiczności, która długo czekała na ten moment.

- Jestem bardzo wzruszona, bo po tych 9 miesiącach walki o zdrowie mogę być tutaj z wami. Bardzo tęskniłam. Dziękuję za wszystkie SMS-y i maile, które dodawały mi sił

- wyznała ze sceny, ocierając łzy.

Powrót Kozidrak miał także wymiar symboliczny - gwiazda odebrała nagrodę Przeboju 35-lecia Radia Zet. To dowód, że jej muzyka wciąż łączy pokolenia, a sama wokalistka pozostaje jedną z największych ikon polskiej sceny. Jej triumfalny występ w Kielcach udowodnił, że nawet najtrudniejsze chwile nie są w stanie zgasić jej blasku.