W nocy z 17 na 18 maja poznamy zwycięzcę Eurowizji 2025.

Czy Justyna Steczkowska sięgnie po upragnione pierwsze miejsce? O zwycięstwo powalczy 26 reprezentantów, a Polska ma swoją szansę dzięki znakomitemu występowi Steczkowskiej w półfinale. Choć wtorkowe losowanie nie było szczęśliwe — artystka wystąpiła jako druga, a z tej pozycji historycznie rzadko przechodzi się do finału — udało się jej zakwalifikować do sobotniego koncertu. Jej utwór „Gaja” wzbudził entuzjazm fanów Eurowizji i zagranicznych mediów.

W sobotę Justyna zmierzy się z reprezentantami krajów z obu półfinałów, tzw. Wielką Piątką (największymi sponsorami konkursu: Francją, Niemcami, Hiszpanią, Włochami i Wielką Brytanią) oraz gospodarzami tegorocznej edycji — Szwajcarią. Poznaliśmy już pełną kolejność występów, która może mieć wpływ na ostateczne wyniki. Steczkowska zaśpiewa jako piętnasta — czyli w drugiej części koncertu.

Na Justynę Steczkowską nie można głosować na terenie Polski, ale jeśli ktoś przebywa za granicą, będzie mógł oddać głos na Polkę.