To był niesamowity występ! W najnowszym odcinku "Tańca z gwiazdami" Mikołaj Bagiński zaprosił na parkiet swoją ukochaną siostrę Matyldę - i razem stworzyli magiczny duet, który podbił serca jurorów, publiczności i internautów. Ich taniec był czymś więcej niż tylko choreografią - był manifestem miłości, bliskości i bezwarunkowej więzi między rodzeństwem.

Matylda, która od pierwszych chwil zachwyciła wszystkich swoją naturalnością i radością, powiedziała przed występem:

- Jestem szczęśliwa, że mam tak wspaniałego brata. On jest moim rycerzem, który chroni swoją księżniczkę.

Wraz z Mikołajem i tancerką Magdą Tarnowską wykonali salsę z elementami hip-hopu, a na koniec - owacje na stojąco i maksymalne 40 punktów od jury.

Jurorzy nie kryli wzruszenia.

- Czasami społeczeństwo nas ogranicza, ale tacy ludzie jak Matylda przypominają, czym jest szczerość, wolność i czysta miłość

- powiedział Tomasz Wygoda.

W sieci zawrzało. Po emisji programu widzowie dosłownie zalali Instagram komentarzami pełnymi łez i wzruszenia. Jednak największą niespodzianką był gest Vanessy Aleksander - zwyciężczyni poprzedniej edycji show. Aktorka napisała pod nagraniem:

"CHĘTNIE PRZEKAŻĘ WAM MOJĄ KRYSZTAŁOWĄ KULĘ".

Nie ma wątpliwości - ta noc pokazała, że magia tanecznego parkietu nie polega tylko na krokach, ale na emocjach, które zostają z widzami na zawsze.