Amerykańskie linie lotnicze Southwest Airlines podjęły kontrowersyjną decyzję - od 2026 roku osoby z otyłością będą musiały wykupywać dwa miejsca w samolocie.

"Aby zapewnić komfort i przestrzeń, klienci, którzy potrzebują dodatkowego fotela, powinni go zarezerwować od razu"

- ogłoszono na stronie przewoźnika. Do tej pory była to tylko sugestia, a koszty często zwracano po locie. Teraz zwrot będzie możliwy tylko wtedy, gdy maszyna nie będzie pełna i jeśli pasażer złoży specjalny wniosek w ciągu 90 dni.

Na wieść o nowych zasadach oburzyła się Kinga Zawodnik, znana z programu "Dieta czy cud?".

- Dla mnie to jest skandal i jawne wykluczenie społeczne osób z nadwagą i chorobą otyłościową! To narażanie nas na hejt i wyśmiewanie z powodu wagi. Sama ważąc 150 kg, nie miałam nigdy problemu z miejscem w samolocie!

- podkreśliła w rozmowie z Plotkiem.

Celebrytka, która po operacji bariatrycznej schudła aż 60 kilogramów, przyznała, że jej metamorfoza zmieniła nie tylko ciało, ale też sposób, w jaki traktują ją inni. -

Wcześniej wielu facetów się mnie wstydziło. Dziś uczę się otwierać na nowe relacje i przepracowuję tamte doświadczenia

- zdradziła.

Kinga Zawodnik, aktywna w mediach społecznościowych, od lat wspiera osoby zmagające się z nadwagą. Jej historia ma być dowodem, że zmiana jest możliwa, ale - jak podkreśla - piętnowanie otyłych nie prowadzi do niczego dobrego.