Andrzej Gołota trafił do szpitala – o wszystkim poinformowała jego żona Mariola za pośrednictwem Instagrama. Ukochana legendarnego pięściarza podzieliła się z fanami nie tylko zdjęciami, ale i szczegółami dotyczącymi jego stanu zdrowia.

57-letni Gołota, który od lat mieszka z rodziną w Stanach Zjednoczonych, przebywał w szpitalu Midwest Orthopaedics at Rush w Chicago. Jak ujawniła Mariola Gołota, powodem hospitalizacji były dolegliwości związane z barkiem i ramieniem. Bokser trafił pod opiekę specjalistów, którzy zajęli się jego leczeniem.

– Czuje się lepiej niż kiedykolwiek

– napisała żona sportowca, uspokajając fanów i podkreślając, że jej mąż jest już na dobrej drodze do powrotu do formy. Przy okazji podziękowała zespołowi medycznemu za profesjonalną opiekę i troskę.

Pod wpisem Marioli Gołoty szybko pojawiła się fala wsparcia. Internauci życzyli Andrzejowi szybkiego powrotu do zdrowia i przesyłali pozdrowienia dla całej rodziny. „Trzymaj się Big Andrew!”, „Szybkiego powrotu do zdrowia, Mistrzu!” – pisali poruszeni fani, pokazując, że pamięć o legendzie polskiego boksu wciąż jest żywa.