Joanna Racewicz trafiła do szpitala, gdzie czekała ją operacja kręgosłupa. Dziennikarka poinformowała o hospitalizacji 26 marca, publikując nagranie prosto ze szpitalnego łóżka. Według doniesień „Super Expressu” była prezenterka „Panoramy” przeszła skomplikowany zabieg, choć szczegóły dotyczące jej stanu zdrowia nie zostały ujawnione.

– Jest w rękach najlepszych specjalistów, ale to nie jest błaha sprawa

– przekazała osoba z jej otoczenia.

Racewicz nie traciła optymizmu. W emocjonalnym nagraniu skierowanym do fanów przypomniała, jak ważne jest dbanie o zdrowie i wsłuchiwanie się w sygnały wysyłane przez ciało.

– Każdy z nas czasem się trochę psuje. To oczywista oczywistość. Nie lekceważcie sygnałów swojego ciała. To niezwykle mądra maszyna

– apelowała dziennikarka.

– Świat na chwilę poczeka, ale wszystko będzie dobrze. Każdy z nas ma dla kogo żyć. Najpierw dla siebie, a potem dla tych, których kochamy

– dodała.

Po wyjściu ze szpitala Racewicz szybko wróciła do życia towarzyskiego. Już 4 kwietnia pojawiła się w świetnym humorze na premierze w Operze Narodowej Teatru Wielkiego.

Postawiła na elegancję – miała na sobie czarny garnitur, a kołnierz ortopedyczny sprytnie ukryła pod czarną tkaniną, ozdabiając go stylową broszką. Trudno było nie zauważyć jej energii i uśmiechu – wyglądała na pełną sił! Podczas wydarzenia chętnie pozowała do zdjęć z Martą Dąbrowską i Weroniką Książkiewicz, pokazując, że mimo trudnych chwil nie traci pogody ducha.