Wiadomość o ślubie 18-letniej Viki Gabor zelektryzowała fanów tuż po świętach. Młoda gwiazda i jej ukochany Giovani Trojanek, wnuk znanego romskiego piosenkarza Bogdana Trojanka, powiedzieli sobie "tak" zgodnie z tradycją romską. Choć związek nie został sformalizowany prawnie, w myśl zasad romskich są już mężem i żoną.

- Od dziś mój wnuczek jest w rodzinie Viki, a Viki w naszej

- ogłosił dumny Bogdan Trojanek, zapowiadając piękne, cygańskie wesele i podkreślając, że młodzi "uciekli", tak jak robili to ich przodkowie. To element tradycji, który w romskiej kulturze wciąż ma ogromne znaczenie.

Rodzice Viki od początku wspierali córkę - nie tylko w miłości, ale i w karierze. Ewelina i Dariusz Gabor mają romskie korzenie i od lat są związani z muzyką. Mama artystki nadal śpiewa, a to właśnie od niej Viki uczyła się emisji głosu i scenicznej swobody. Rodzinne wsparcie było fundamentem jej błyskawicznej kariery.

Choć Viki jest młoda, szybko musiała dorosnąć. Samodzielne życie, koncerty i show-biznes sprawiły, że nauczyła się odpowiedzialności.

- Rodzice mi ufają, bo wiedzą, że jestem dobrym dzieciakiem

- mówiła w jednym z wywiadów.

Po medialnej burzy sama artystka zabrała głos. Krótko i jasno ucięła spekulacje:

"Tak, zaręczyłam się i jestem mega happy".

Jedno jest pewne - dla Viki Gabor to nowy etap życia. Pełen tradycji, miłości i rodzinnego wsparcia.