Ulubienica polskich widzów, strażniczka Linda z Seksmisji, hipnotyzująca Ewa z Kobiety w kapeluszu. Hanna Mikuć - córka aktorskiego duetu Wandy Chwiałkowskiej i Bohdana Mikucia - od najmłodszych lat była blisko sceny. Choć początkowo marzyła o pracy zoologa, choroba i długie godziny spędzone w domu sprawiły, że zakochała się w recytacji. Wbrew obawom rodziców ukończyła łódzką szkołę filmową w 1978 r., a jej kariera szybko nabrała tempa. Występowała w teatrach i filmach, a kreacja w Kobiecie w kapeluszu przyniosła jej Nagrodę im. Zbyszka Cybulskiego.

Na planie Nieciekawej historii poznała operatora Piotra Sobocińskiego - swoją wielką miłość. Małżeństwo doczekało się trójki dzieci, mieszkało m.in. w USA, a Mikuć na pewien czas wyhamowała karierę, by wspierać męża w międzynarodowych projektach. Ich szczęście przerwała tragedia - 26 marca 2001 r. Piotr zmarł nagle w wieku 43 lat. Aktorka została sama z dziećmi, ale nie pozwoliła, by żałoba ją złamała. - W powrocie do normalnego życia pomaga praca.

Im jej więcej, tym lepiej

- mówiła.

Wróciła na ekrany, zdobywając popularność w serialach M jak miłość, Na dobre i na złe czy Ojciec Mateusz. Nigdy nie wyszła ponownie za mąż - Piotr pozostał miłością jej życia. Dziś dzieci podążają artystycznymi ścieżkami rodziców: synowie zostali operatorami, a córka Maria - aktorką.

8 sierpnia Hanna Mikuć kończy 70 lat. Jej życie to opowieść o talencie, który nie ugiął się przed przeciwnościami, o miłości silniejszej niż śmierć i o kobiecie, która wciąż zachwyca publiczność swoją wrażliwością i klasą - zarówno na scenie, jak i poza nią.