Katarzyna Bujakiewicz kończy 53 lata i ani myśli zwalniać tempa! Aktorka filmowa i teatralna, od lat obecna na ekranie, dziś mówi otwarcie, że nie musi już z nikim rywalizować ani niczego udowadniać. Skupia się na tym, co najważniejsze - rodzinie, pomocy innym i projektach, które sprawiają jej radość.

Urodzona w 1972 roku w Poznaniu, studiowała aktorstwo we Wrocławiu, a pierwsze kroki stawiała w Teatrze Współczesnym w Szczecinie. Później przeniosła się do Teatru Polskiego w Poznaniu, ale największą rozpoznawalność dała jej telewizja. Widzowie pamiętają ją z seriali "Na dobre i na złe", "Magda M." czy "Lekarze". Zagrała też w przebojowych komediach romantycznych - od "Listów do M." po "Planetę Singli".

Prywatnie od wielu lat związana jest z Piotrem Maruszewskim. Para ma córkę Aleksandrę, która przyszła na świat w 2010 roku. Ich ślub w 2018 roku był skromny, kameralny i... tajemniczy. Nawet córka dowiedziała się o ceremonii dopiero dzień wcześniej. Zamiast białej sukni aktorka wybrała granatową kreację, bo - jak żartuje - w jej wieku "nie wypadało przebierać się za księżniczkę".

Bujakiewicz angażuje się też w działalność społeczną - wspiera chorych, należy do Drużyny Szpiku i działa na rzecz zwierząt jako ambasadorka fundacji Psierociniec. Sama o sobie mówi, że jej sekret młodości tkwi w prostych zasadach: zdrowe jedzenie, naturalne wspomagacze i dużo miłości w domu.

Dziś, gdy świętuje urodziny, cieszy się, że udało jej się znaleźć równowagę. Jak podkreśla:

"Największe szczęście mam tam, gdzie jest moja rodzina".

A energia, którą wciąż tryska, udowadnia, że przed nią jeszcze wiele ról - na scenie i w życiu.