Małgorzata Rozenek-Majdan od lat łączy wiele ról – jest prezenterką, bizneswoman i osobowością medialną. Ale jak sama podkreśla, najważniejsza pozostaje dla niej jedna – rola mamy. W rozmowie z TVN.pl przyznała, że jej relacja z synami opiera się na zaufaniu i bliskości, momentami przypominając przyjaźń.

– Bardzo mi zależy, żeby moi synowie czuli się kochani i wiedzieli, że są dla mnie najważniejsi

– powiedziała.

Gwiazda zdradziła, że dom pełen miłości tworzy wspólnie z mężem.

– To ogromna zasługa Radosława, który otacza moje dzieci tak wielką miłością. To coś niesamowitego i bardzo cennego

– podkreśliła.

Najstarszy syn Rozenek, Stanisław, studiuje w Lyonie na prestiżowym Université Lumière. Wyprowadzka z domu była dla gwiazdy dużym przeżyciem.

– To bardzo trudne, każda kobieta, która zmaga się z syndromem opuszczonego gniazda, wie o czym mówię. To wspaniałe, że dzieci się rozwijają, ale ich obecności w domu coraz bardziej brakuje

– wyznała.

Choć Stanisław mieszka za granicą, Rozenek stara się chwytać każdą chwilę spędzoną z synem.

– Nie muszę o to zabiegać, bo on sam chce być z nami. Ale w te wakacje widzieliśmy się tylko kilka dni – najpierw miał summer school w Paryżu, potem staż. Tęsknię, ale wiem, że to ważne dla jego przyszłości

– dodała.