Joanna Kołaczkowska, ceniona artystka kabaretowa, zostanie pochowana 28 lipca na Wojskowych Powązkach w Warszawie. Jej grób znajdzie się w sąsiedztwie takich postaci jak Stanisław Tym czy Maciej Zembaty. Wiosną nad jej mogiłą zakwitnie bez.

Artystka przed śmiercią jasno wyraziła wolę – chciała zostać skremowana i pożegnana podczas ceremonii świeckiej.

„Marzy mi się pogrzeb z opowieściami, nie z kazaniem. Niech będzie ludzko i prawdziwie”

– mówiła kilka lat temu w rozmowie radiowej. Jej decyzja została uszanowana przez rodzinę.

Choć uroczystość ma mieć charakter świecki, o godz. 11:00 w Kościele Św. Karola Boromeusza odprawiona zostanie Msza Święta w jej intencji. To gest otwartości wobec bliskich, którzy chcą pożegnać ją w duchu modlitwy. 

Pogrzeb Joanny Kołaczkowskiej odbędzie się w miejscu, gdzie spoczywa wielu zasłużonych ludzi kultury. I choć nie zobaczymy jej już na scenie, pozostanie obecna – w pamięci widzów, przyjaciół i we fragmentach swoich ról, które zostawiła po sobie.