Beata Kozidrak ujawnia prawdę
„Bałam się, ale miałam dla kogo żyć”


Beata Kozidrak przerwała milczenie i wstrząsnęła fanami szczerym wyznaniem. Legenda polskiej sceny muzycznej po raz pierwszy opowiedziała o dramatycznych miesiącach, gdy musiała zmierzyć się z nowotworem.
- Skupiłam się na sobie i zdrowieniu
- powiedziała w "Dzień Dobry TVN", ujawniając, że jeszcze niedawno nie mogła nawet samodzielnie przejść do toalety.
Jesienią zeszłego roku wokalistka odwołała koncerty, tłumacząc się problemami zdrowotnymi. Niewielu jednak wiedziało, że powód był o wiele poważniejszy.
- Ostatnie trzy koncerty zagrałam na silnych lekach przeciwbólowych. Już wtedy cierpiałam
- wspominała. Niedługo później trafiła do szpitala, gdzie usłyszała wstrząsającą diagnozę: choroba nowotworowa.
- To był dla mnie szok. Bałam się jak każdy człowiek
- przyznała.
Dla Kozidrak to był prawdziwy test siły. Gwiazda, której energia i charakter od dekad napędzają Bajm, nagle musiała zawalczyć o własne życie.
- To były trudne chwile, dla mnie i moich bliskich. Ale wiedziałam, że mam dla kogo żyć. Fanów, rodzinę... musiałam zadbać o siebie
- tłumaczyła.
Piosenkarka nie ukrywa, że podczas leczenia myśl o powrocie na scenę była dla niej jedną z największych motywacji.
- W połowie terapii zapytałam lekarzy: "Czy ja jeszcze będę śpiewać?". Dziwnie zareagowali, a ja czułam, że to nie są żarty
- wyznała.
Dziś Beata Kozidrak zapewnia, że wygrała tę walkę i wraca silniejsza niż kiedykolwiek.

Beata Kozidrak
KAPiF.pl

Beata Kozidrak
KAPiF.pl

Beata Kozidrak
KAPiF.pl

Beata Kozidrak
KAPiF.pl

Beata Kozidrak
KAPiF.pl

Beata Kozidrak
KAPiF.pl

Kozidrak Beata
KAPiF.pl