Ewa Kasprzyk o roli w "365 dniach" i upadku "Kogla-mogla"
kasa czy klasa?


Ewa Kasprzyk nie owija w bawełnę. W rozmowie z Kubą Wojewódzkim i Piotrem Kędzierskim przyznała, że w filmach „365 dni: Ten dzień” i „Kolejne 365 dni” zagrała wyłącznie dla pieniędzy.
– Tam poszła niezła kasa. Za wstyd
– powiedziała wprost. Choć przygoda na planie we Włoszech – m.in. na Sardynii – była kusząca, to sama produkcja nie zrobiła na niej wrażenia.
– Mnie tak bardzo prosili. Początkowo odrzuciłam rolę, bo miała być krótka i na cmentarzu. Potem zaproponowano coś więcej, bez scen rozbieranych. No to pojechałam, zobaczyłam, przeżyłam
– ujawniła.
Aktorka w podobnym tonie wypowiada się też o kontynuacji kultowej komedii „Kogel-mogel”. Kasprzyk przez lata wcielała się w Barbarę Wolańską, ale jej rola została stopniowo marginalizowana.
– To tylko odcinanie kuponów. Prywatnie namawiałam Ilonę Łepkowską do napisania trzeciej części, a teraz żałuję. Dali innym złote jajo do zarabiania. Z filmu na film kastrowano mój udział. Czułam się wycięta, wymyślono inne wątki. Moja postać zniknęła
– mówi gorzko.
Choć jej słowa mogą brzmieć brutalnie, są też wyrazem uczciwości wobec widzów. Kasprzyk nie boi się przyznać, że czasem wybierała role dla zarobku, a czasem – dla doświadczenia. Jedno pozostaje niezmienne: szczerość wobec samej siebie i świadomość wartości, jaką wnosi na ekran. Bez względu na to, czy chodzi o hitowy romans, czy sentymentalną komedię – Ewa Kasprzyk wie, kiedy powiedzieć dość.

Ewa Kasprzyk
KAPIF.pl

Ewa Kasprzyk, Taniec z Gwiazdami
KAPIF.pl

Ewa Kasprzyk
KAPIF.pl

Ewa Kasprzyk
KAPIF.pl

Ewa Kasprzyk
KAPIF.pl

Ewa Kasprzyk
KAPIF.pl

Ewa Kasprzyk
KAPIF.pl

Ewa Kasprzyk
KAPIF.pl

Ewa Kasprzyk
KAPIF.pl

Ewa Kasprzyk
KAPIF.pl