Ewa Szykulska kończy 76 lat
ikona kina szczerze o przemijaniu i samotności


Ewa Szykulska obchodzi 76. urodziny. Choć dziś rzadko pokazuje się publicznie, jej filmowy dorobek i charakterystyczny, niski, zmysłowy głos pozostają niezapomniane. Była nazywana polską Brigitte Bardot - błękitne oczy, blond włosy, idealna figura. Mężczyźni wzdychali, kobiety zazdrościły, a reżyserzy ustawiali się w kolejce po jej talent.
Wystąpiła w kultowych produkcjach, takich jak Hydrozagadka, Potop, Va Banque czy Znachor. Kolejne pokolenia pamiętają ją też jako zabawną Helenę Bogucką z seriali Lokatorzy i Sąsiedzi.
Jej życie prywatne nie było jednak wolne od dramatów. Pierwsze małżeństwo z Januszem Kondratiukiem rozpadło się, ale prawdziwą miłość znalazła u boku Zbigniewa Perneja. Spędzili razem 44 lata. Niestety w 2021 roku aktorka straciła ukochanego męża.
- "A teraz, gdy zostałam sama i gadam do siebie tak jak przedtem, okazało się, że to jest strasznie nudne. I smutne"
- wyznała.
Mimo trudnych doświadczeń patrzy w przyszłość z mądrością i pogodą ducha.
- "Starzenie się jest niezwykle interesujące mimo niedogodności. Godzę się ze swoją zmęczoną życiem cielesnością. Tak wygląda kobieta, która ma przywilej żyć tyle, ile ja żyję"
- mówiła w Twoim Stylu.
W dniu swoich 76. urodzin aktorka nie udaje, że życie zawsze było łatwe. Ale zamiast rozpaczać, wybiera akceptację i spokój. I właśnie to - obok jej filmowych ról - może być największą lekcją, jaką zostawia swoim fanom.

Ewa Szykulska
KAPiF.pl

Ewa Szykulska
KAPiF.pl

Ewa Szykulska
KAPiF.pl

Ewa Szykulska
KAPiF.pl

Ewa Szykulska
KAPiF.pl

Ewa Szykulska, spektakl "Furie"
KAPiF.pl

Ewa Szykulska
KAPiF.pl