Piotr Krzysztof Liroy-Marzec ponownie został ojcem. 21 czerwca na świat przyszedł jego piąty potomek – Ignacy. Najstarszy syn rapera ma już 42 lata, najmłodszy zaledwie kilka tygodni. W rozmowie w „Dzień Dobry TVN” Liroy opowiedział o swojej roli ojca, relacjach z dziećmi i marzeniu o wspierającej rodzinie.

– Jestem bardzo świadomym ojcem i to od zawsze. Mnie to bardzo nakręca, z dzieciakami mam niesamowitą energię

– mówił.

– One dają mi energię do życia, by wchodzić w nowy dzień. Szykowanie ich do szkoły, ta podróż przed szkołą, staram się wprowadzać je w dobry nastrój, a one mnie. To wspólne rytuały, ja to uwielbiam

– dodał z uśmiechem.

Raper przyznał, że jego dzieciństwo nie było łatwe, co dodatkowo wzmocniło jego pragnienie zbudowania ciepłego domu.

– Miałem wspaniałą mamę, ale bardzo trudne warunki domowe. Marzyłem o prawdziwej rodzinie, która się kocha i wspiera. Dlatego bardzo świadomie wszedłem w rolę ojca

– wyznał.

Liroy został tatą po raz pierwszy w bardzo młodym wieku.

– Konrad ma już 42 lata. Zająłem się nim, gdy miał 8-9 lat, a ja miałem 22. Nie jest moim biologicznym synem, ale nasza relacja jest taka jak między ojcem i synem. Wszystkie moje dzieci są ze sobą bardzo związane

– podkreślił.

A jak radzi sobie najmłodszy z rodu Marzec?

– Ignacy jest wspaniałym dzieckiem, prawie nie płacze, przesypia całe noce. Jest pogodny i uśmiechnięty. Tak samo mają moje pozostałe dzieciaki

– podsumował dumny tata.