Anna Powierza, znana widzom jako Czesia z serialu „Klan”, od lat samotnie wychowuje córkę Helenę. Choć rozstała się z ojcem dziewczynki już dawno temu, relacje między nimi wciąż pozostają napięte. W szczerej rozmowie aktorka przyznała, że mimo starań, porozumienie z byłym partnerem jest praktycznie niemożliwe.

— My nie żyjemy ze sobą dobrze i nigdy nie będziemy ze sobą żyć dobrze. Jesteśmy tak kompletnie różni, że jesteśmy w stanie wygenerować awanturę z bardzo małych drobiazgów

— wyznała Powierza w rozmowie ze „Światem Gwiazd”.

Jak przyznała, różnice w postrzeganiu świata sprawiają, że nawet wspólna opieka nad córką jest dużym wyzwaniem. Choć oboje zaciskają zęby i starają się komunikować, brak porozumienia towarzyszy im od początku znajomości.

Powierza wróciła także wspomnieniami do początków związku, kiedy rezygnowała z siebie, by utrzymać relację. Brak asertywności i zbyt duże kompromisy negatywnie odbiły się na jej samopoczuciu i poczuciu własnej wartości.

— Jak jesteś z kimś, to idziesz na kompromisy, a ja nie umiałam stawiać granic. Bardzo wiele rzeczy odpuszczałam

— przyznała aktorka.

Rozstanie, choć bolesne, okazało się dla niej momentem przełomowym. Dzięki temu na nowo odkryła siebie, swoje potrzeby i granice.

— Rozstałam się i odkryłam, że w tym wszystkim pogubiłam siebie. Od kiedy zapragnęłam odnaleźć siebie… to się zaczął problem

— dodała szczerze.

Dziś Anna Powierza skupia się przede wszystkim na córce i pracy zawodowej. Wkrótce planują wspólny wyjazd na wakacje, by odetchnąć od codziennych trudności.