Edward Miszczak przerwał milczenie
na ramówce Polsatu wyznał prawdę o śmiertelnej chorobie żony


Joanna Kołaczkowska była promykiem, niezwykłą artystką i wspaniałym człowiekiem. Zmarła po walce z nowotworem mózgu. Jej odejście poruszyło tysiące fanów, a wspomnienie o niej padło podczas prezentacji jesiennej ramówki Polsatu. Nikt nie spodziewał się, że w tym momencie Edward Miszczak otworzy się na własną, głęboko skrywaną tragedię.
Dyrektor programowy Polsatu, pytany przez serwis "Świat Gwiazd" o Kołaczkowską, powiedział z uznaniem:
- To było złoto. Kobieta, którą ta stacja kochała. Kochali ją widzowie
- przyznał poruszony.
Po chwili zrobił coś, czego nikt się nie spodziewał. Nawiązał do śmierci swojej żony, Małgorzaty Miszczak:
- Moja żona też miała tę chorobę
- wyznał po raz pierwszy publicznie.
Małgorzata Miszczak, uznana dziennikarka i redaktorka, zmarła w 2019 roku. Choć była związana z mediami, unikała świateł reflektorów. Jej choroba pozostawała tajemnicą - wiedziało o niej jedynie najbliższe otoczenie. Dopiero teraz, po ponad sześciu latach, Edward Miszczak zdecydował się przerwać milczenie.
Nowotwór mózgu zabrał dwie wyjątkowe kobiety: Joannę Kołaczkowską i Małgorzatę Miszczak. Obie były utalentowane, cenione i aktywne zawodowo. Obie przegrały dramatyczną walkę z chorobą. Wyznanie Miszczaka - tak intymne, a padłe przy okazji prezentacji ramówki - pokazało, że za wielkimi nazwiskami kryją się historie bólu i straty, które pozostają na zawsze.

Edward Miszczak
KAPIF.pl

Edward Miszczak
KAPIF.pl

Edward Miszczak
KAPIF.pl

Edward Miszczak
KAPIF.pl

Joanna Kolaczkowska
KAPIF.pl

Joanna Kołaczkowska
KAPIF.pl

Joanna Kołaczkowska
KAPIF.pl