Szykuje się prawdziwa gratka dla fanów Krzysztofa Krawczyka! Jak poinformował jego wieloletni menedżer Andrzej Kosmala, powstaje nowa płyta z piosenkami legendarnego artysty. W wyjątkowy projekt zaangażowany został nie kto inny jak Michał Milowicz, którego charyzma, barwa głosu i sceniczna energia od lat przywodzą na myśl samego Krawczyka. Fani już teraz mówią o nim jako o "polskim Elvisie", podobnie jak o zmarłym wokaliście.

Kosmala zdradził, że trwają intensywne nagrania do płyty, na której Milowicz zmierzy się z utworami Krawczyka – choć niekoniecznie tymi najbardziej znanymi. To celowy zabieg, bo repertuar artysty był niezwykle bogaty. Przez dekady Krawczyk nagrał kilkadziesiąt albumów, sięgał po kolędy, pieśni żołnierskie i biesiadne. Kosmala zapewnia, że Michał Milowicz ma nie tylko odpowiedni głos, ale i serce do tej muzyki.

Fani zareagowali z entuzjazmem i liczą, że oprócz klasyków usłyszą też mniej znane perełki, a może nawet utwory dotąd niewydane. Nie wiadomo jednak, czy uda się je opublikować – wiele szczegółów projektu owiane jest tajemnicą.

W tle tej muzycznej inicjatywy wciąż toczy się batalia o prawa do twórczości zmarłego artysty. Obecnie zarządza nimi Ewa Krawczyk, która wspólnie z Kosmalą zabezpieczyła nazwisko męża jako znak towarowy. Wciąż trwa też sądowy spór z synem Krzysztofa, który walczy o swoją część spadku.

Czy Michał Milowicz odnajdzie się jako głos nowego pokolenia fanów Krawczyka? Czas pokaże, ale wszystko wskazuje na to, że szykuje się naprawdę wyjątkowy album.