Nowa edycja "Tańca z gwiazdami" wystartowała z prawdziwym hukiem. Na parkiecie pojawiło się 11 par, a emocje od pierwszej minuty sięgały zenitu. Jednak to Agnieszka Kaczorowska i debiutujący w show Marcin Rogacewicz skradli całe widowisko. Nie tylko szybki i pełen energii quickstep wzbudził zachwyt, ale przede wszystkim finał ich występu.

Kiedy prowadząca Paulina Sykut-Jeżyna zapytała, czy są razem, aktor nie zamierzał się tłumaczyć. Zamiast słów postawił na czyn - chwycił Agnieszkę i namiętnie pocałował ją na oczach publiczności oraz milionów widzów przed telewizorami. Publiczność oszalała, jurorzy oniemieli, a sama Kaczorowska wyglądała na kompletnie zaskoczoną.

- Słowa są zbędne. Życzę wam, by miłość poniosła was w tańcu

- skomentowała prowadząca. Jury oceniło ich pokaz wysoko, przyznając 34 punkty.

Cały moment szybko obiegł media społecznościowe, a para już na starcie zrobiła największe show w jubileuszowej edycji programu. Jeśli tak wygląda początek, to w kolejnych odcinkach możemy spodziewać się jeszcze większych emocji i zaskoczeń.

Choreografia, punktacja i pocałunek - ten występ na długo zapisze się w historii "Tańca z gwiazdami". A Agnieszka i Marcin? Wygląda na to, że ich przygoda dopiero nabiera rozpędu.