Magdalena i Justyna Steczkowskie od lat są obecne na polskiej scenie muzycznej. Obie mają mocne głosy, charakterystyczny styl i ogromną pasję do muzyki. Jednak to Justyna, autorka hitu "Gaja", dwukrotna reprezentantka Polski na Eurowizji, zdobyła zdecydowanie większą popularność. Media od dawna podgrzewają temat rzekomej rywalizacji sióstr, sugerując, że różnica w karierze mogła doprowadzić do konfliktu. Czy rzeczywiście tak jest?

Na plotki wprost odpowiedziały same bohaterki. Justyna w rozmowie z Pomponikiem rozwiała wszelkie wątpliwości:

- "Nie jestem pokłócona ze swoją siostrą, Magdą i nigdy nie byłam. Był taki czas, że wkręcałam się w to, co ludzie gadają. Aż w końcu uznałam, że zawsze będą gadać i nie zatrzymam tego"

- przyznała.

Magda w wywiadzie dla Plejady podkreśliła, że nigdy nie przeszkadzała jej większa sława Justyny.

- "Dla mnie to nigdy nie był problem, był dla ludzi. Wielokrotnie było tak, że nie mogę wziąć udziału w koncercie, bo już jest Jusia i jedna wystarczy. Cóż mogę powiedzieć, takie życie - ona była pierwsza. Ale my jesteśmy tak różne, robimy inną muzykę, a przy tym mamy wspólne wartości i wychowanie"

- stwierdziła.

Magda dodała też, że relacje rodzinne wymagają czegoś więcej niż więzów krwi:

- "Trzeba jeszcze się przyjaźnić, lubić tę osobę, chcieć z nią przebywać. Ja bardzo lubię spędzać czas z Jusią, jej rodziną i uwielbiam jej dzieciaki".

Co więcej, po ostatniej Eurowizji, gdy Justyna zajęła 14. miejsce, Magda nie kryła dumy z siostry, publikując w sieci wzruszający wpis:

"Jusiu, byłaś najlepsza. Jestem z ciebie bardzo dumna i mam nadzieję, że wszyscy widzieli, co pokazałaś. Ściskam i kocham".

Choć media lubią doszukiwać się konfliktów, Steczkowskie pokazują coś zupełnie innego - że siostrzana więź, wzajemny szacunek i wsparcie są silniejsze niż jakakolwiek plotka.