Magda Gessler w nowym sezonie „Kuchennych rewolucji”
będzie na ostro czy łagodnie?


Od lat odmienia los polskich restauracji, ucząc właścicieli nie tylko sztuki gotowania, ale też budowania relacji. Magda Gessler w rozmowie z "Dzień Dobry TVN" uchyliła rąbka tajemnicy o nadchodzącym sezonie "Kuchennych rewolucji".
Restauratorka zdradziła, że jej misją w programie jest coś więcej niż ratowanie podupadających lokali.
- Chcemy pokazać ludziom, że można odmienić ich los, smak i rzeczywistość
- wyjaśniła. Jak przyznała, w pracy przed kamerami stawia na autentyczność i brak scenariusza.
- Nie ma reżyserii. Nikt nam nie ciosa młotkiem czy wałkiem w głowę, jesteśmy wolni
- podkreśliła.
Wspieranie innych kucharzy i właścicieli lokali Gessler traktuje jak swoje powołanie.
- Bardzo lubię pomagać. Wiem i czuję, jak to robić. Wydaje mi się, że w jakiś sposób widzę rzeczy, których nie widzą inni
- mówiła.
W najnowszej odsłonie programu widzowie zobaczą Magdę Gessler w delikatniejszym wydaniu.
- Jestem bardziej delikatna niż kiedykolwiek. Kiedyś waliłam talerzami i krzyczałam, a teraz nie muszę tego robić
- wyznała.
Dla niej gotowanie to nie tylko rzemiosło, ale również język emocji.
- Jedzeniem wyrażasz miłość do ludzi, świata, roślin, produktów
- dodała.
Nowy sezon "Kuchennych rewolucji" ma więc nieść więcej ciepła i inspiracji. Jak zapewnia prowadząca, na talerzu wciąż będzie pasja i odwaga, ale podane w spokojniejszej, bardziej refleksyjnej odsłonie. To zapowiedź, że widzów czekają nie tylko kulinarne zmiany, lecz także opowieści o tym, jak jedzenie potrafi łączyć i dawać nadzieję.

Magda Gessler
KAPIF.pl

Magda Gessler
KAPIF.pl

Magda Gessler
KAPIF.pl

Magda Gessler
KAPIF.pl

Magda Gessler
KAPIF.pl

Magda Gessler
KAPIF.pl

Magda Gessler
KAPIF.pl

Magda Gessler
KAPIF.pl